Trener Hannoveru 96, Mirko Slomka, po zaskakującej domowej porażce swojego zespołu 0-1 z Borussią Monchengladbach, zaakceptował już porażkę z Bayernem Monachium, w wyścigu po miejsce dające kwalifikację do Ligii Mistrzów.
Drużyna Hannoveru jeszcze niedawno cieszyła się jednopunktową przewagą nad Bayernem w tabeli Bundesligi. Porażka z Monchengladbach, przy jednoczesnym zwycięstwie Bayernu 4-1 nad Schalke sprawiła jednak, że podopieczni Andriesa Jonkera znów odzyskali panowanie nad sytuacją i są zależni tylko od siebie w walce o trzecią lokatę, która oznacza miejsce w eliminacjach do Ligii Mistrzów w przyszłym sezonie.
„Nie sądzę, aby Bayern stracił w obecnych rozgrywkach jeszcze jakieś punkty” – przyznał Slomka. „Przegraliśmy mecz na własnym stadionie, co jest bardzo zaskakujące, zwłaszcza patrząc na to, jak mocni byliśmy do tej pory w domowych meczach. Jeżeli jednak chcesz walczyć o miejsce w Lidze Mistrzów, musisz dawać z siebie zdecydowanie więcej, niż my w tym spotkaniu” - dodał trener Hannoveru.
Tymczasem Borussia Monchengladbach pokonała już drugą drużynę, znajdującą się przed meczem z nimi w czołowej trójce Bundesligi, zwiększając tym samym swoje szanse na uniknięcie spadku. „Chcieliśmy udowodnić, że wciąż jesteśmy w grze o utrzymanie i to nam się udało” – powiedział ich trener, Lucien Favre. „Teraz musimy pokonać Freiburg, albo będzie po nas”. Borussia zbliżyła się na dystans 3 punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie i zaledwie 2 do miejsca barażowego. „Już nas skreślono, lecz w imponujący sposób wróciliśmy do gry” – powiedział dyrektor sportowy Borussi, Max Eberl.
Komentarze