Obecna umowa Pepa Guardioli z Bayernem Monachium obowiązuje do lata 2016 roku, jednak do tej pory trener FCB nie chciał rozpoczynać rozmów na temat swojej przyszłości. Hiszpański szkoleniowiec przybył do stolicy Bawarii w 2013 roku po genialnym sezonie pod przewodnictwem Juppa Heynckesa. Pepowi do tej pory nie udało się powtórzyć tego sukcesu, co może być powodem wahań co do decyzji w sprawie nowego kontraktu.
„Kiedy trenujesz wielki klub i wygrywasz, to jesteś geniuszem i super taktykiem. Kiedy przegrywasz, pojawia się mnóstwo problemów. Tylko potrójna korona może uradować takie kluby jak Barcelona, Real Madryt czy Bayern” – stwierdził Guardiola jeszcze w kwietniu, kiedy znowu okazało się, iż Bayern pod jego wodzą nie zagra w finale Ligi Mistrzów. Teraz jednak może nie być wyjścia przed rozpoczęciem negocjacji, bowiem, jak podaje angielski „Mirror”, działacze Bayernu mieli postawić ultimatum Katalończykowi.
A jak ma brzmieć stanowisko Bawarczyków? „Mirror” jest pewny i podaje: „Do końca roku Guardiola ma zdecydować czy podpisze nową umowę z klubem, który chętnie nadal będzie z nim współpracował, czy może po aktualnym sezonie obie strony podążą w różnych kierunkach. Zarząd FC Bayern doskonale zdaje sobie sprawę, iż Guardiola nie będzie narzekał na brak ofert, a najgłośniej mówi się o jego przenosinach do Manchesteru City. Także miejscowy rywal United może mieć wolny etat, bowiem Louis van Gaal zapowiedział przejście na emeryturę w lecie 2016 roku, zaś Arsenal Londyn może również szukać nowego trenera po tym, jak Arsene Wenger myśli poważnie o odejściu”.
www.tz.de
Komentarze