Pomimo porażki 3:0 w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów Bayernu z Barceloną piłkarze z Monachium zostali gorąco powitani na bankiecie w Hotelu Princesa Sofia w Barcelonie. "Drużyna walczyła jak bohaterowie przez 77 minut," powiedział Karl-Heinz Rummenigge w swojej przemowie, "nie jestem smutny z powodu wyniku meczy tylko tego jak potoczyło się spotkanie. Mogliśmy zagrać nieco lepiej".
Przez długi okres czasu Bawarczycy skutecznie opierali się atakom Barcelony, co więcej bezbramkowy remis był na wyciągnięcie ręki, jednak jeden błąd przesądził o losach meczu. "Lecz nieszczęśliwie straciliśmy kontrolę nad meczem," zauważył prezes. Messi pokonał dwukrotnie Neuera w 77. oraz 80. minucie spotkania. Trzeciego i ostatniego gola zdobył Neymar. "Po porażce 1:0 czy 2:0 wciąż masz szanse w rewanżu. Jednakże 3:0 znacznie to utrudnia," dodał Pep Guardiola.
Rummenigge uważa, że szanse Bayernu "nie są już tak duże". Mimo wszystko: "Jesteśmy Bayern Monachium! Być może będziemy świadkami cudu piłki nożnej. Naszym obowiązkiem jest dać z siebie wszystko co tylko mamy we wtorek. Nie wiem czy to wystarczy, ale ostatnio byliśmy w stanie odmienić los".
Komentarze