W meczu 25. kolejki niemieckiej Bundesligi, Bayern Monachium pod wodzą Hansiego Flicka pokonał na wyjeździe drużynę Werderu Brema 3:1.
Bayern wykorzystał błędy swoich rywali i w pełni zasłużenie wygrał 3:1, zaś na listę strzelców wpisywali się kolejno Leon Goretzka, Serge Gnabry oraz Robert Lewandowski, który zrównał się bramkami z legendarnym Klausem Fischerem (w klasyfikacji strzeleckiej wszech czasów Bundesligi).
Tuż po spotkaniu na kilka pytań dziennikarzy odpowiedzieli wyznaczeni przez Werder piłkarze. Swojego głosu użyczył między innymi defensor bremeńczyków Niklas Moisander, który podkreślił, że Bayern był po prostu lepszy, zaś Werder zbyt późno podjął rękawice.
− Dziś zbyt późno zaczęliśmy walczyć i zbyt wcześnie straciliśmy pierwszą bramkę. Bayern był od nas po prostu lepszy. Daliśmy z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło. To jedna z najlepszych drużyn w Europie i na świecie. Kiedy grają tak, jak dzisiaj, to są naprawdę trudni do zatrzymania – skomentował Moisander.
Na kilka pytań dziennikarza niemieckiej stacji „Sky” odpowiedział również napastnik Werderu – Josh Sargent – który z kolei podkreślił, że razem z kolegami od samego początku zdawał sobie sprawę, iż nie będzie to najłatwiejszy mecz.
− Nigdy nie jest łatwo grać przeciwko takim drużynom jak Bayern. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i niestety nie udało nam się zdobyć żadnych punktów. To był dla nas ciężki tydzień – stwierdził Sargent.
REKLAMA
− Rozegranie 3 meczów w ciągu 6 dni nigdy nie jest łatwe, zwłaszcza gdy jednym z nich jest mecz z Bayernem. Daliśmy z siebie wszystko, aby odwrócić losy spotkania, ale ostatecznie to nie wystarczyło – podsumował Amerykanin.
Komentarze