Przed losowaniem par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów zawodnicy Juventusu woleli uniknąć konfrontacji z Bayernem Monachium. Los jednak chciał inaczej.
"Jeśli uda się nam awansować dalej, to wolałbym uniknąć Bayernu Monachium" - mówił wtedy Alessandro Matri.
Zdaniem jego rodaka, Cristiana Molinaro, Bawarczycy są do ogrania. Były piłkarz Juventusu, a obecnie Stuttgartu, upatruje słabość sąsiada w grze obronnej.
"Przypuszczalnie nie jestem odpowiednim człowiekiem, żeby udzielać rad Antonio Conte, ponieważ w dziewięciu próbach tylko raz pokonałem Bayern" - przyznaje Molinaro w rozmowie z Tuttosport - "Jednak mogę się zgodzić, że Bayern nie jest wyjątkowy w obronie. Podczas gdy Philipp Lahm może być klasą światową, to w środku istnieje problem".
"Dante to dobry zawodnik i ma niezły sezon, ale rodzi się pytanie, kto będzie jego partnerem? Boss Bayernu ma do wyboru Holgera Badstubera [przyp.red. Badstuber jest wykluczony przez uraz] i Jeroma Boatenga, ale skłania się też w stronę Daniela van Buytena, który teoretycznie powinien być ostatnim wyborem".
"To jest ich wielka rysa, możliwe że jedyna. Bayern często daje swojemu przeciwnikowi więcej niż jedną szansę".
"Myślę, że styl Juventusu może spowodować u nich błędy w środku, szczególnie u van Buytena, który nie jest tak szybki i będzie męczył się w pojedynkach z zawodnikami takimi jak Sebastian Giovinco i Mirko Vucinić".
Choć u bukmacherów faworytem wciąż jest Bayern, to Molinaro wcale nie skreśla szans swojej byłej ekipy.
"Juventus musi zagrać w swoim stylu" - kontynuuje obrońca Vfb - "Bianconeri dysponują zawodnikami i doświadczeniem, które może ściągnąć na Bayern kłopoty".
"Juve musi zagrać dokładnie to samo co Leverkusen z Bayernem jesienią. Byli perfekcyjni i nie pozwolili Bayernowi na konstruowanie, więc ich skrzydłowi byli wyłączeni z gry".
"Juve musi być w topowej formie, ale mogą być zmęczeni, bo kilka dni wcześniej grają ważny mecz z Interem".
Komentarze