Na przestrzeni ostatnich kilku lat, przez pierwszą drużynę rekordowego mistrza Niemiec „przewinęło się” wielu młodych i utalentowanych zawodników.
Część z nich pozostała już w zespole (przykładem mogą być chociażby Alphonso Davies czy Jamal Musiala), podczas gdy reszta z czasem odgrywała już coraz to mniejszą rolę.
Jednym z takich graczy był Nemanja Motika, który swego czasu był postrzegany za gigantyczny talent, zaś wielu kibiców domagało się także jego występów w pierwszej drużynie. Ostatecznie Serb o niemieckim pochodzeniu odszedł z Campusu. Niedawno 20-latek udzielił z kolei wywiadu, w którym zapytano go, co potrzebuje młody gracz, aby przebić się do pierwszej drużyny.
− Potrzebna jest odpowiednia jakość i etyka pracy, a także wyczucie czasu i dużo szczęścia. W moim przypadku było bardzo blisko – powiedział Motika.
Warto wspomnieć, że swego czasu, Nemanja (obecnie NK Olimpija) był bardzo blisko pierwszej drużyny, a nawet regularnie trenował pod okiem Juliana Nagelsmanna, którego Motika wspomina całkiem dobrze.
− Tak, odbyłem przygotowania do sezonu z Julianem Nagelsmannem, byłem na meczach testowych przeciwko Ajaxowi i Borussii Moenchengladbach na Allianz Arenie. To były dla mnie najważniejsze momenty – dodał.
REKLAMA
− Co do Juliana, nie rozmawiałem osobiście z nim zbyt wiele, ale trzeba przyznać, że miał dobry kontakt z młodymi i dobrze się nimi opiekował – podsumował Nemanja Motika.
Komentarze