Nie tylko Bayern walczy o anulowanie czerwonej kartki swojego zawodnika. Do podobnych działań wkroczył Inter, który wysłał apelację o anulowanie kartki dla Thiago Motty.
REKLAMA
Motta dostał czerwoną kartkę w 28 minucie meczu. Arbiter zainterpretował uderzenie Thiago w twarz Basquetsa.
Bardzo prawdopodobne jest to, że zarówno Thiago i Ribery zagrają w finale. Potrzeba tylko porozumienia obu klubów z działaczami UEFA.
REKLAMA
"Nie uderzyłem celowo Basquetsa! To sędzia tak to zainterpretował. Na powtórkach wszystko dobrze widać. Liczę na anulowanie kartki." - mówił w wywiadzie Motta.
Źródło:
kopara
Komentarze