Jose Mourinho jest osobą, która potrafi momentalnie skupiać na sobie obecność kamer. Nic więc dziwnego, że szybko został wychwycony przez czujnych operatorów kamer na berlińskim Olympiastadion. The Special One oglądał mecz Bayernu w towarzystwie znanego piłkarskiego managera - Jorge Mendesa.
Swoimi przemyśleniami na temat drużyny, z którą będzie musiał zmierzyć się 22. maja w finale Ligi Mistrzów, podzielił się z dziennikarzami stacji Telelombardia.
"Trudno jest jechać i oglądać Bayern kiedy wciąż mamy do rozegrania dwie ważne rundy w Serie A, ale trzeba było to zrobić".
"Niestety wydaje mi się, że praktycznie mecz Bayernu był towarzyski, biorąc pod uwagę, że Bayern miał już tytuł w kieszeni, a Hertha była już zdegradowana".
"Oglądałem zawodników i sposób w jaki poruszają się na boisku. Jednakże, na koniec dnia będę musiał nauczyć się czegoś więcej analizując nagrania, na których widać jak oni grali w meczach Ligi Mistrzów".
Co dokładnie mógł wywnioskować portugalski trener Interu i jaką obierze taktykę na to spotkanie, dowiemy się zapewne nie wcześniej niż za niecałe dwa tygodnie, podczas gorącego wieczoru w Madrycie.
Komentarze