Jakiś czas temu Serge Gnabry udzielił obszernego wywiadu dla „CBS Sports”, w którym odniósł się do wielu tematów związanych z Bayernem Monachium i nie tylko.
Niemiecki skrzydłowy zdaje sobie doskonale sprawę, że razem z kolegami dokonali wielkiej rzeczy zdobywając potrójną koronę w sezonie 2019/20, ale jak sam zauważył, mistrzowie Niemiec nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Choć Serge Gnabry zdaje sobie sprawę, że nie będzie łatwo, to celem jego kolegów jest rozegranie więcej, niż tylko jednego znakomitego sezonu.
− Zawsze jest coś do udowodnienia. Mam nadzieję, że nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu naszych możliwości. Mając na uwadze mentalność naszego zespołu, to jestem pewny, że naszym celem ponownie będzie sięgnąć po potrójną koronę − powiedział Gnabry.
− Oczywiście wszyscy wiemy doskonale, że będzie ciężko, ale mamy sporo jakości i choć czasami może być trudno z motywacją, to każdy z nas wspiera się nawzajem. Jestem przekonany, że możemy osiągnąć coś więcej niż tylko jeden znakomity sezon − mówił dalej Niemiec.
Serge nie ukrywa również, iż jest dumny z faktu, że przebył tak długą i pełną sukcesów drogę, choć jak dobrze pamiętamy jeszcze kilka lat temu był za słabym piłkarzem, aby grać w takim zespole jak West Bromwich Albion.
− Nie zamierzam się zatrzymywać. Mogę tylko powiedzieć, że jestem dumny z mojej dotychczasowej podróży. Oczywiście zdobycie Ligi Mistrzów po tych wszystkich latach, kiedy we mnie wątpiono, jest dla mnie czymś wielkim − dodał Serge.
REKLAMA
− Oczywiście po tych wszystkich niepowodzeniach w przeszłości trudno było mi się pozbierać. Najważniejsza była jednak pewność siebie i świadomość, że wiedziałem do czego jestem zdolny. Nigdy tego nie straciłem. Oczywiście czasami wątpisz, ale nigdy nie tracisz tego poczucia − kontynuował.
− Poza tym drugą najważniejszą rzecz w tym wszystkim odegrał fakt, że sporo grałem i nie miałem zbyt wielu kontuzji. Możliwość stałej gry i pokazywania na co mnie stać, pomogła mi. Jeśli mogę grać, to jestem w stanie pokazać, co potrafię − podsumował Serge Gnabry.
Komentarze