To już jutro! Na monachijskiej Allianz Arenie odbędzie się starcie Bayernu Monachium z aktualnymi mistrzami Niemiec, czyli Bayerem 04 Leverkusen.
Dokładnie o 18:30 emocje sięgną zenitu - klub ze stolicy Bawarii rozegra jeden z najważniejszych meczów sezonu ligowego 2024/25 - rywalem monachijczyków będzie drużyna Bayeru 04 Leverkusen, która w zeszłym sezonie strąciła FCB z tronu.
Przy okazji tego jakże wyczekiwanego pojedynku, na łamach oficjalnego serwisu Bundesligi, swoje zdanie w wielu tematach związanych z sobotnim bojem wyraził wychowanek ,,Gwiazdy Południa”. 35-latka zapytano między innymi o to, co będzie kluczowe, aby pokonać ,,Aptekarzy”.
- Możemy podejść do tego meczu na wiele sposobów. Na przykład, czy powinniśmy skupić się na powstrzymaniu ich kluczowych zawodników? A może powinniśmy skupić się na sobie i własnej taktyce, starając się zdominować przeciwnika? Jako zespół wykorzystamy pozostałe godziny i dni na pracę nad naszą strategią - powiedział Mueller.
- Ponieważ nie było meczu w środku tygodnia, obie drużyny nie mają wymówek, a my mamy mnóstwo czasu na przygotowania. Obie drużyny są w dobrej formie i strzeliły już wiele bramek - z neutralnej perspektywy to jest to, co chcemy zobaczyć. Oczywiście byłbym zadowolony, gdybyśmy częściej trafiali do siatki - dodał.
W dalszej części wywiadu, Thomas Mueller podkreślił, że w bieżącym sezonie monachijczycy wyraźnie są bardziej zmotywowani niż w ostatnich latach.
- Tak, w tym roku jesteśmy bardziej zmotywowani. W ostatnich latach, kiedy nie działało, nie przejmowaliśmy się tym. Można to interpretować jako mniejszą motywację, ale my zawsze mieliśmy jej wystarczająco dużo. Szczerze mówiąc, w ostatnich latach nie było sezonu - poza kampanią z sekstetu pod wodzą Hansiego Flicka - w którym bylibyśmy naprawdę zadowoleni z naszych wyników. Mimo to motywacja zawsze była, tylko na innym poziomie - podsumował Thomas Mueller.
Komentarze