Rozgrywki krajowe w Niemczech powoli dobiegają już końca. W przypadku Bayernu Monachium, podopieczni Flicka mają jeszcze do rozegrania dwa spotkania.
W Bundeslidze, gdzie monachijczycy zapewnili już sobie tytuł mistrzowski, podopieczni Flicka rozegrają finałowe starcie w ramach tej kampanii ligowej 27 czerwca z ekipą VfL Wolfsburg. Z kolei tydzień później, a będąc dokładniejszym 4 lipca „Bawarczycy” powalczą o swoje drugie trofeum w tym sezonie w finale DFB Pokal z Bayerem 04 Leverkusen.
Następnie mistrzowie Niemiec udadzą się na krótki urlop (około 12 dni), po czym rozpoczną przygotowania do wznowienia elitarnych rozgrywek Champions League. Przypominamy, że rewanżowe starcie z Chelsea w ramach 1/8 finału odbędzie się 7 lub 8 sierpnia.
Po sobotnim pojedynku z SC Freiburg, w strefie mieszanej na pytania dziennikarzy odpowiadał Thomas Mueller, który odniósł się nie tylko do wygranego meczu z fryburyczykami, ale i również udziału bawarskiego klubu w Lidze Mistrzów.
‒ To oczywiste, że chcemy pozostać w rozgrywkach Champions League do samego końca. W końcu chcecie (stacja Sky - przyp. red.) nadawać na żywo nasze spotkania. W zasadzie pracujemy dla Was! ‒ powiedział śmiejąc się Mueller.
W dalszej części rozmowy wychowanka „Gwiazdy Południa” po raz kolejny zapytano o temat transferów oraz o krytykę, jaka spadła na Thomasa po niedawnej wypowiedzi odnośnie polityki transferowej FCB po meczu Pucharu Niemiec z Eintrachtem.
‒ Muszę dziś wypowiadać się bardziej umiarkowanie, jako że muszę uważać na Sky ‒ podsumował z uśmiechem.
Komentarze