Rywalizacja w niemieckiej pierwszej Bundeslidze wchodzi powoli w decydującą fazę. Jak już wiemy do zakończenia bieżącego sezonu pozostały już tylko 4 kolejki do rozegrania.
Jeśli mowa o sytuacji w tabeli ligowej, to po wczorajszych spotkaniach, Bayern (70 oczek) w dalszym ciągu posiada siedem punktów przewagi nad wiceliderami z Borussii Dortmund (63). Trzecie miejsce zajmuje z kolei RB Lipsk (59).
Zanim sezon 2019/20 dobiegnie końca, to drużyna rekordowa mistrza Niemiec zagra jeszcze z takimi przeciwnikami jak Borussia M'Gladbach, Werder Brema, SC Freiburg oraz VfL Wolfsburg. Kolejne starcie odbędzie się już w najbliższą sobotę na Allianz Arenie o 18:30.
Niestety w boju z Gladbach, monachijczycy będą zmuszeni radzić sobie nie tylko bez swojego najlepszego strzelca, ale i również asystenta. We wczorajszym meczu z Bayerem 04 Leverkusen (wygrana FCB 4:2) piąte żółte kartki w tym sezonie ligowym ujrzeli Thomas Mueller oraz Robert Lewandowski.
W rezultacie (zgodnie z przepisami DFL) obaj panowie zostali zawieszeni na jedno spotkanie i będą mogli wrócić dopiero na pojedynek z Werderem Bremą. Mimo wszystko trener Hansi Flick nie traktuje tego jako zbyt wielki problem. Na wczorajszej konferencji pomeczowej przyznał wprost:
‒ Oczywiście zawieszenia te są irytujące. Jednakże przeciwko Moenchengladbach wystawimy dwóch innych piłkarzy, którzy także są dobrzy. Ta dwójka również będzie w stanie grać na pełnych obrotach przez całe 90 minut ‒ skomentował Hansi Flick.
REKLAMA
Być może kolejną szansę gry od samego początku otrzyma utalentowany Joshua Zirkzee, podczas gdy za jego plecami najpewniej wystąpi Leon Goretzka.
Komentarze