Już jutro do akcji w rozgrywkach Ligi Narodów UEFA powracają zawodnicy niemieckiej reprezentacji narodowej, którzy zmierzą się na wyjeździe z Węgrami.
Początek starcia na Puskas Arenie w Budapeszcie dokładnie o 20:45. Przypominamy zarazem, że w pierwszych dwóch meczach podopieczni Hansiego Flicka zremisowali dwukrotnie z Włochami oraz Anglikami (po 1:1).
Nie dalej jak dziś odbyła się z kolei konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał nie tylko selekcjoner „Die Mannschaft”, ale i również Thomas Mueller, który odniósł się nie tylko do nadchodzącego boju, ale i rozwoju Jamala Musiali.
Poniżej możecie znaleźć pozostałe fragmenty wypowiedzi pomocnika bawarskiego klubu oraz reprezentacji narodowej Niemiec.
Thomas Mueller na temat:
…swoich bramek w kadrze narodowej:
„…Nie spodziewałem się, że będą tu padać rekordy bramek. Chciałbym zdobyć jeszcze kilka bramek, jak najwięcej. To, ile z nich wyjdzie ostatecznie, nie jest tak istotne”.
…swojej roli w kadrze narodowej:
„…Nie czuję się jak ojciec i nie jestem nim. Staram się pozostać taki sam. Chcę wnieść swój wkład zarówno na boisku, jak i poza nim. Chcę motywować ludzi, ale trzeba też dawać z siebie wszystko na boisku. Chcę pomagać”.
REKLAMA
…natężeniu spotkań w Lidze Narodów:
„…4 mecze w tak krótkim czasie to bardzo dużo. Ale takie jest nasze zadanie i innych reprezentacji. Każdy musi sobie z tym poradzić. Nadal nie możemy doczekać się pozostałych spotkań, które chcemy wygrać”.
…Jamala Musiali:
„…Jamal pracuje również nad rzeczami, w których nie jest tak dobry. To imponujące, jak wychodzi z piłką z różnych sytuacji. Obracanie się z piłką w ofensywie to jedna z jego mocnych stron. Z pewnością są zawodnicy, którzy mają lepsze wykończenie i podania. Ale właśnie to go wyróżnia, odkąd jest z nami w Bayernie - on zawsze pracuje nad sobą!”.
…odpadnięciu z EURO przed rokiem:
„…Nie żyję przeszłością. Teraz czeka nas mecz z Węgrami. Chcemy nagrodzić się za kolejne miesiące i występy w ostatnich meczach. Celem są 3 punkty”.
REKLAMA
…roli „Raumdeutera”:
„…Nie dostrzegam tego, zawsze staram się działać logicznie do sytuacji – chodzi o wyczucie czasu i zaszkodzenie rywalowi. Oczywiście jest ciężej, kiedy trzeba koordynować działania z graczami, z którymi nie gra się często”.
…pierwszego Mundialu jako kibic:
„…Ten z 1998 roku. Świadomość piłkarska zaczęła się w 1996 roku. Pamiętam Bierhoffa. Myślę, że byłem jeszcze za młody na oglądanie meczów na stadionach. Dobrze pamiętam mecz z Argentyną w 2006 roku, byłem wtedy obecny”.
Komentarze