Bayern Monachium ma za sobą kolejne spotkanie w ramach sezonu ligowego 2020/21. Nie dalej jak dziś późnym popołudniem monachijczycy mierzyli się z Schalke 04.
Choć momentami gra mistrzów Niemiec pozostawiała jeszcze sporo do życzenia, to koniec końców Bayern zasłużenie pokonał Schalke 4:0 i umocnił się na pozycji lidera Bundesligi, powiększając swoją przewagę nad RB Lipsk do siedmiu punktów.
Tradycyjnie już po spotkaniu w strefie mieszanej na kilka pytań dziennikarza odpowiedział jeden z bohaterów dzisiejszego meczu, a będąc dokładniejszym autor dwóch bramek − Thomas Mueller − który odniósł się nie tylko do przebiegu starcia, ale i swojego dorobku bramkowego (9 goli w tej kampanii ligowej).
− Bardzo dobrze atakowaliśmy bramkę Schalke, ale brakowało nam odpowiedniego wykończenia. Można było jednak dostrzec, że jak podkręcamy tempo, to dochodzimy do sytuacji strzeleckich. Jednakże nie jest jeszcze tak, że całkowicie przejeżdżamy się po rywalu. Mimo wszystko poradziliśmy sobie całkiem dobrze przez ten cały tydzień − powiedział Mueller.
− Radzimy sobie w miarę dobrze pod bramką naszych rywali. Nie często zdarza mi się, abym zdobywał takie bramki, jak ta na 3:0. Pracuję jednak nad tym, aby strzelać ich coraz więcej! (śmieje się) − dodał.
− Należy wspomnieć, że poprzednie lato było wręcz wyjątkowe. To nasz znak firmowy, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nasi rywale dostosowują się do nas. Mimo to poprawiliśmy się, dziś nam nikt nie uciekł w kierunku Manu i jego bramki − mówił dalej wychowanek FCB.
REKLAMA
W trakcie wywiadu dla stacji „Sky”, pomocnika bawarskiego klubu poproszono również o zabranie głosu w sprawie przyszłości Jerome'a Boatenga, którego umowa obowiązuje do końca czerwca 2021 roku.
− Boa stoi tuż za mną! Jego umowa obowiązuje do czerwca. Składając podpis pod odpowiednim papierkiem zostanie na dłużej! Oczywiście, że tak! Jest przy mnie już od bardzo długiego czasu. Nie zaszkodzi, jeśli będzie się mną opiekować jeszcze dłużej. Nie mam nic przeciwko! − podsumował Thomas Mueller.
Komentarze