Od pewnego czasu najgorętszym tematem związanym z Bayernem Monachium jest możliwy transfer na Allianz Arenę napastnika Tottenhamu – Harry’ego Kane’a.
Media w Niemczech i nie tylko, każdego dnia prześcigają się w kolejnych doniesieniach i choć od kilku dni panuje pewien „zastój” w przeciekach, to jednego można być pewnym – Bayern za wszelką cenę pragnie pozyskać tego lata Harry’ego Kane’a.
Mówi się, że szefowie FCB szykują już drugą ofertę, która powinna zostać przedstawiona Spurs lada dzień. Tym razem w grę ma wchodzić ponad 90 milionów euro. Z kolei dziś na temat możliwego ściągnięcia do FCB snajpera „Kogutów” poproszono samego Thomasa Muellera.
− Właściwie powiedziałem sobie - wszystko, co nie jest ustalone, co tak naprawdę ma miejsce tylko w sferze teorii, nie jest warte rozmowy – odpowiedział dyplomatycznie Mueller.
− Czy lubię Kane’a jako piłkarza? Nie znam nikogo, kto nie lubiłby takiego zawodnika jak on (śmieje się) – dodał.
Niemiec pozostaje spokojny w kwestii transferu i w pełni ufa bossom, ale jak sam przyznał w dalszej części rozmowy z dziennikarzem, nie potrafi już doczekać się, aby poznać nowych zawodników Bayernu (póki co mowa o Laimerze i Guerreiro).
− Nie mogę się już doczekać poznania nowych chłopaków. W osobach Rafy i Konny'ego mamy już dwóch nowych piłkarzy – podsumował Thomas Mueller.
Komentarze