Temat powrotu Thomasa Muellera, Jerome'a Boatenga oraz Matsa Hummelsa do kadry narodowej Niemiec, krąży w niemieckich mediach już od wielu tygodni, a nawet miesięcy.
Zwłaszcza po porażce sprzed kilku dni, kiedy to niemiecka reprezentacja narodowa pod wodzą Joachima Loewa poniosła wstydliwą porażkę z Hiszpanami (6:0), w prasie znowu zrobiło się bardzo głośno o powrocie Thomasa Muellera, Jerome'a Boatenga oraz Matsa Hummelsa do kadry.
Po wczorajszym spotkaniu Bayernu z Werderem (mecz zakończył się remisem 1:1) o możliwość powrotu do „Die Mannschaft” zapytano pierwszego z wymienionych wyżej piłkarzy. Thomas dał jasno do zrozumienia, że żaden z nich nie zrezygnował jeszcze z gry dla Niemiec.
− Oczywiście jest Ci przykro z powodu Twoich kolegów z zespołu i piłkarzy, których znasz, z którymi grałeś. Cierpisz razem z fanami. Niemieccy kibice czekają i tęsknią za przywróceniem impetu − powiedział Thomas Mueller.
− Żaden z nas nie zrezygnował z gry w kadrze narodowej. Nie powinniśmy dyskutować o zawodnikach, lecz o tym, co robimy na boisku − mówił dalej.
Choć wychowanek bawarskiego klubu nie wyklucza pewnego dnia powrotu do niemieckiej reprezentacji narodowej, to jak sam przyznał, obecnie skupia się tylko i wyłącznie na Bayernie Monachium.
− Ogółem wokół kadry narodowej było teraz za dużo negatywnych rzeczy. To na pewno wszystko boli, ta porażka z Hiszpanią. Jeśli jednak chodzi o mnie, to w pełni koncentruje się na grze dla mojego klubu − podsumował Mueller.
Komentarze