Sytuacja kadrowa pierwszego zespołu ekipy rekordowego mistrza Niemiec w ostatnich tygodniach z pewnością nie napawała zbyt wielkim optymizmem…
Wracając pamięcią do pojedynku ligowego z Schalke 04 Gelsenkirchen, trener Julian Nagelsmann był zmuszony radzić sobie bez czterech zawodników pierwszego składu rekordowego mistrza Niemiec.
Będąc dokładniejszym, mowa o nieobecności takich piłkarzy jak Bouna Sarr (kontuzja kolana), Thomas Mueller (kontuzja biodra), Sadio Mane (kontuzja kości strzałkowej) oraz Alphonso Davies (kontuzja uda).
We wczorajszym spotkaniu sytuacja kadrowa uległa nieznacznej zmianie – do gry powrócił wspomniany wyżej De Ligt, podczas gdy z gry wypadł Sadio Mane, który przypomnijmy doznał w starciu z bremeńczykami kontuzji kości strzałkowej (obecnie ważą się losy jego udziału na mistrzostwach świata).
Mueller wróci niebawem?
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, poza kadrą znalazł się także Thomas Mueller, który co prawda mógłby już wrócić na bój z Schalke, ale kilka dni temu trener Julian Nagelsmann potwierdził, iż nie chce ryzykować i da odpocząć podopiecznemu przed mistrzostwami świata.
Szczęśliwie wychowanek bawarskiego klubu robi nieustannie postępy i w ostatnich dniach zwiększył obciążenie treningowe. Jak donosi niemiecki „TZ”, jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, to Niemiec będzie mógł zagrać w przyszłotygodniowym sparingu Niemiec z Omanem.
− Cały czas zwiększam obciążenie. Chcę w przyszłym tygodni być już w najwyższej formie – poinformował wczoraj Mueller.
Komentarze