Kilka dni temu, z racji na rozpoczęty niedawno turniej Ligi Narodów UEFA, wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker” udzielił Thomas Mueller.
Wychowanek bawarskiego klubu poruszył kilka tematów związanych z Bayernem i minionym sezonem 2021/22. Mimo wszystko wywiad w dużej mierze dotyczył niemieckiej reprezentacji i wspomnianego na wstępie turnieju Ligi Narodów UEFA.
Thomas Mueller przyznał, że w nadchodzących spotkaniach zawodnicy „Die Mannschaft” pragną pokazać się z jak najlepszej strony, zwłaszcza mając już powoli na uwadze Mundial w Katarze. Pomocnik dodał także, iż mimo posiadanej już pewności siebie – nieustannie należy ją potwierdzać, zaś idealnym przykładem dla drużyny Niemiec może być Real Madryt.
− Zdecydowanie Liga Narodów nie jest teraz ciężarem. Z pewnością wynika to również z faktu, że sezon zakończył się dla nas kilka tygodni temu, a w tegorocznym finale Ligi Mistrzów nie wystąpił żaden zawodnik z obecnego składu. Ponadto ostatnie dwa turnieje Ligi Narodów nie były dla nas, delikatnie mówiąc, zadowalające. Od września nie przegraliśmy żadnego meczu, a teraz wszyscy chcą potwierdzić te wyniki. Ponadto wszyscy chcą zająć dobrą pozycję przed Mundialem w Katarze. Można to poczuć. Mamy pewną misję – powiedział Mueller.
− Mamy tę pewność siebie, a jednak ciągle trzeba to potwierdzać. Ważne jest, abyśmy jako grupa mieli poczucie, że razem możemy przetrwać trudne chwile. Real Madryt jest dla mnie aktualnym i dobrym przykładem – mówił dalej.
− Dlaczego? Z pewnością nie jest to dobre uczucie, gdy w finale Ligi Mistrzów oddaje się 25 strzałów na bramkę przeciwnika. To nie może być plan meczu. Ale Real pozostał stabilny, wszyscy zawodnicy wiedzą, że musieli już przetrwać takie fazy w poprzednich meczach pucharowych i potrafili stworzyć swoje własne momenty. Chodzi tu o cierpienie wyuczone, a więc świadomie ukierunkowane – dodał.
REKLAMA
− To nie wystarczy, jeśli z Manuelem przekażemy te pewność kolegom, trzeba to przeżywać wciąż na nowo, zarówno indywidualnie, jak i w grupie. Jestem prawie trochę zaskoczony tym zapotrzebowaniem. Ponieważ zawsze chodzi o potwierdzenie wyników i o ostatnie wrażenie. To ostatnie wrażenie jest dokładnie tam, gdzie tworzy się tak zwane „uczucie”. Może i jesteśmy profesjonalistami, ale nadal jesteśmy ludźmi – podsumował Thomas Mueller.
Po wczorajszym remisie 1:1 z Włochami, podopieczni Hansiego Flicka mają teraz kilka dni na regenerację i przygotowania do kolejnego spotkania – dokładnie 7 czerwca Niemcy zmierzą się na Allianz Arenie w Monachium z reprezentacją Anglii. Początek boju o 20:45.
Komentarze