Nareszcie praktycznie wszystkie mecze idą po myśli piłkarzy Bayernu MOnachium. Zespół prowadzony przez Pepa Guardiolę prowadzi w Bundeslidze, zaś w Champions League drużyna ze stolicy Bawarii pokonała największego rywala do pierwszego miejsca Manchester City na Etihad Stadium. Początki jednak nie były w pełni udane dla samych zawodników, którzy musieli przyzwyczaić się do systemu gry hisdzpańskiego szkoleniowca. Jednym z nich jest Thomas Muller, któremu zajęło kilka tygodni odnalezienie się w nowej sytuacji.
"Człowiek zawsze potrzebuje czasu, aby się przyzwyczaić do nowości" powiedział 24-letni Bawarczyk, "każdy trener ma swój własny charakter - przeważnie dobry. Guardiola preferuje lekki styl gry, z dwiema '6' z tyłu. Trudno mi powiedzieć, czy jest to bardziej ofesywne ustawienie, jednak naturalnym jest, iż musieliśmy dokonać zmian w porównaniu do ustawienia jakie nakazywał nam Jupp Heynckes. A z tym to już my, zawodnicy musimy sobie poradzić". Z tego powodu w głowy zawodników wkradały się niepotrzebne myśli, które blokowały zachowania wyćwiczone przez poprzednie lata. "Kiedy się ma zbyt wiele myśli, pomysłów w głowie i sporo nowych zadań taktycznych, to może to w pewnym stopniu hamować grę. W pierwszych meczach można było to zauważyć" dodał wychowanek FCB.
Muller nie był jednak jedynym "poszkodowanym" w zespole. "Ofiarą" nowego systemu Guardioli padł również Philipp Lahm, który z prawego obrońcy został przekwalifikowany na defensywnego pomocnika. "On gra na tej pozycji dokonale" chwali swojego kolegę z teamu Muller, który w tym samym czasie został przeniesiony na środek ataku. "Ta pozycja dla mnie jest całkiem naturalna" dodał Thomas, któremu nie przeszkadza nowa rola. Mimo to nie uważa siebie za kompletnego snajpera, ale bardziej piłkarza, który na każdej pozycji daje wzmocnienie. "Strzelałem już bramki głową, ale są z pewnością napastnicy, którzy robią to lepiej ode mnie. Podobnie jest z nogami - nie sprawia mi trudności oddawanie strzałów z lewej bądź prawej nogi, a znam zawodników, którzy wolą uderzać z lewej bądź prawej. To co mogę o sobie powiedzieć: zawsze znajdę drogę do bramki i stwarzam spore zagrożenie pod bramką rywala" - zakończył Muller.
www.tz-online.de
Komentarze