Niestety, ale marcowa przerwa reprezentacyjna nie rozpoczęła się najlepiej dla jednego z czołowych graczy Bayernu, a będąc dokładniejszym – Jamala Musiali.
Przypomnijmy raz jeszcze – zaraz po zameldowaniu się we Frankfurcie, młody Niemiec przeszedł badanie rezonansem magnetycznym, które wykazało niestety naderwane włókno mięśniowe w udzie…
Choć nie potwierdzono jak długo potrwa przerwa niemieckiego pomocnika, to większość źródeł utrzymuje, że 20-latek będzie zmuszony pauzować około dwóch tygodni. Tym samym występ Jamala Musiali przeciwko Borussii Dortmund stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Celem powrót na City?
Sytuacji Jamala Musiali przyjrzał się dziennikarz Maximilian Koch z „Abendzeitung Muenchen”, który donosi, że przerwa najskuteczniejszego zawodnika Bayernu w sezonie 2022/23, potrwa od dwóch do trzech tygodni.
Zachodzi więc bardzo duże prawdopodobieństwo, że popularnie określany przez kolegów i kibiców „Bambi”, opuści kwietniowy „Der Klassiker”. Z drugiej strony istnieje jeszcze mała nadzieja, że Niemiec zdąży odzyskać pełną sprawność na bój z BVB, ale klub zakłada, że mimo wszystko może zabraknąć kilku dni na przywrócenie zawodnika do pełni gotowości.
Głównym celem „Bawarczyków” pozostaje powrót 20-latka na pierwszy mecz 1/4 finału Champions League przeciwko Manchesterowi City (11 kwietnia). W przypadku pojedynku z dortmundczykami, jego miejsce w XI mógłby zająć Leroy Sane lub Serge Gnabry.
Komentarze