Po tym jak nowym trenerem Bayernu Monachium został Julian Nagelsmann, media nieustannie spekulują, że nowy szkoleniowiec będzie chciał częściej grać w systemie z trójką obrońców.
W związku z planami o zmianie systemu gry na 3-4-3 lub 3-5-2 mówi się, że w przypadku braku transferu nowego gracza na prawe wahadło, jednym z piłkarzy, którego Nagelsmann tam przesunie jest występujący na co dzień na skrzydle Serge Gnabry.
Dla pomocnika Bayernu nie byłoby to nic nowego, albowiem w trakcie swojej przygody z Hoffenheim, Niemiec występował już na tej pozycji. Niemniej jednak w ostatnim wywiadzie dla „Bild am Sonntag”, Julian Nagelsmann wykluczył taką opcję, jako rozwiązanie na cały sezon.
− Jeśli dowie się teraz, będąc na wakacjach, prawdopodobnie nie będzie z tego zadowolony. To nie byłaby jego pierwszorzędna pozycja. Grał już u mnie w Hoffenheim na wahadle, ale nie jest to dla mnie rozwiązanie 1A – powiedział Nagelsmann.
− Serge jest bardziej centralną postacią z przodu, czy to na dziesiątce, w półdystansie lub na skrzydle, tam właśnie gra najlepiej. Zawsze chodzi o myślenie – Jak grają nasi przeciwnicy? Z tego punktu widzenia może to być opcja, ale na pewno nie rozwiązanie na 34 kolejki – mówił dalej.
Ponadto opiekuna bawarskiego klubu zapytano również wprost, czy pewnego dnia ten wyobraża sobie, aby zostać selekcjonerem niemieckiej reprezentacji narodowej.
− W tej chwili mamy nowego selekcjonera. Hansi powinien teraz dać z siebie wszystko i zdobyć wszystkie możliwe tytuły. Byłoby to bardzo dziwne, gdybym po kilku dniach pracy w Bayernie mówił o tym, że chcę kiedyś zostać selekcjonerem. W tej chwili jestem pełnoetatowym trenerem FCB i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy – podsumował Nagelsmann.
Komentarze