Przed dwoma dniami, Bayern Monachium w ramach szóstej kolejki niemieckiej Bundesligi pokonał na wyjeździe ekipę SpVgg Greuther Fuerth 3:1.
Mistrzowie Niemiec co prawda wygrali zasłużenie, ale nie zaprezentowali już tak dobrego futbolu, jak przed tygodniem, kiedy to rozbili VfL Bochum 7:0. Warto jednak podkreślić, że od 48. minuty monachijczycy grali w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartkę ujrzał Benjamin Pavard.
Podczas konferencji pomeczowej na temat Francuza i jego wyrzucenia z boiska wypowiedział się Julian Nagelsmann, który krytycznie odniósł się do faulu swojego podopiecznego.
− Mam nadzieję, że dostanie tylko maksymalne zawieszenie na dwa spotkania ligowe. Kiedy straciliśmy piłkę, nie mieliśmy w tym momencie dobrego połączenia w obronie. Wyglądało to trochę ospale − powiedział Nagelsmann.
− Wtedy nagle zrobiło się dużo miejsca dla naszych rywali. Mimo wszystko atak Benjiego nie był absolutnie konieczny, równie dobrze mogliśmy to obronić − mówił dalej.
− Po zobaczeniu powtórki i zdjęć z tego starcia, wydaje mi się, że jest to zasłużona czerwona kartka. Poszedł na całego i zaatakował po Achillesie − podsumował Julian Nagelsmann.
REKLAMA
W najbliższych meczach ligowych (zakładając jednocześnie, że Benjamin otrzyma dwa mecze zawieszenia), na prawym boku obrony najpewniej zagra Josip Stanišić, jako że Bouna Sarr jest u Nagelsmanna dopiero trzecim wyborem jako prawy defensor.
Komentarze