W lipcu 2020 roku nowym zawodnikiem Bayernu Monachium został Leroy Sane, który kosztował monachijczyków mniej niż 50 milionów euro.
W trakcie swojego pierwszego sezonu gry dla ekipy rekordowego mistrza Niemiec, niemiecki skrzydłowy miał okazję założyć koszulkę Bayernu przy 44 okazjach (spędził na boiskach 2627 minut). W tym czasie miał udział przy 22 bramkach (10 goli oraz 12 asyst).
Mimo dość dobrych liczb jak na pierwszy rok w nowym miejscu, wielu ekspertów jest zdania, że Leroy Sane w dalszym ciągu spisuje się mocno poniżej swoich możliwości, zaś jego głównym problemem jest powściągliwy charakter i częsty brak zaangażowania.
Według „Bilda” pomocny może okazać się Julian Nagelsmann, którego jednym z zadań w Monachium będzie odbudowa 25-latka. Niemiecki szkoleniowiec wierzy, że pomocnik pokaże jeszcze na co go stać i będzie ważną częścią ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
− Oczywiście, że rozumiem tę dyskusję wokół niego. Powinno się dać mu spokój. Ma nieprzeciętne walory, ma niesamowitą szybkość i jest jednym z najlepszych w sytuacjach jeden na jednego. Leroy dysponuje dobrym wykończeniem i jest również silny w grze kombinacyjnej – powiedział Nagelsmann.
− Chodzi o to, by wnieść jego jakość na boisko i zwiększyć jego limit. Jestem pewien, że zobaczymy silniejszego Leroya Sane, który będzie miał duży wpływ na sukcesy w Bayernie. Rozmawiałem już z nim – dodał Niemiec.
REKLAMA
Dziennikarze „Bilda” podkreślają, że Nagelsmann udowodnił już w przeszłości, że potrafi radzić sobie z takimi zawodnikami jak Sane. Przykładem jest Marcel Sabitzer, który również był uważany za podobnie introwertycznego i powściągliwego. 33-latek uczynił jednak Austriaka czołowym graczem zespołowym, a później nawet kapitanem, po tym jak forma pomocnika RB Lipsk eksplodowała.
Czy podobnie będzie z Leroyem? Z całą pewnością przekonamy się o tym w najbliższych miesiącach.
Komentarze