Pod koniec marca bieżącego roku, klub ze stolicy Bawarii podjął decyzję o rozstaniu z dotychczasowym trenerem pierwszego zespołu, czyli Julianem Nagelsmannem.
Podczas gdy Julian Nagelsmann przestał pełnić obowiązki trenera Bayernu Monachium, ówcześni szefowie Bayernu zdecydowali, że nowym szkoleniowcem został Thomas Tuchel, który wcześniej pracował w Chelsea FC.
Warto jednak wspomnieć, że Niemiec nie został zwolniony, lecz odsunięty od pierwszej drużyny – jego umowa jest nadal ważna do końca czerwca 2026 roku. Nie można jednak wykluczyć, że niebawem 36-latek w końcu powróci do piłki klubowej.
W ostatnich tygodniach i miesiącach, były opiekun FCB był łączony z różnymi klubami – prowadzone były nawet rozmowy z Chelsea, Tottenhamem czy też Paris Saint-Germain, ale ostatecznie nikt nie był w stanie ostatecznie przekonać Juliana i zatrudnić go w swojej drużynie.
BVB i kadra narodowa Niemiec możliwymi kierunkami?
Jak informuje „AZ”, Julian Nagelsmann mógłby zastąpić w BVB Edina Terzica. Ponadto Niemiec jest brany pod uwagę jako ewentualny następca Hansiego Flicka. W przypadku objęcia BVB lub kadry Niemiec, Bayern mógłby liczyć na rekompensatę w kwocie powyżej 10 mln euro.
Co do możliwego angażu 36-letniego trenera przez DFB lub dortmundczyków, w niedzielę do spekulacji odniósł się dziennikarz Christian Falk w programie „Doppelpass”.
− Edin Terzic wydaje się być zagubiony. Oczywiście rządzący też to widzą. Nagelsmann jest dostępny na rynku. Reprezentacja narodowa po kilku meczach kadry również może się zainteresować Julianem – skomentował Christian Falk.
Komentarze