Nie tak dawno temu, swoje kolejne spotkanie w ramach rozgrywek Ligi Mistrzyń UEFA rozegrały piłkarki pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
W ubiegłą środę podopieczne Alexandra Strausa w ramach pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń, podejmowały na własnym podwórku drużynę AS Roma.
Niestety, ale mimo prowadzenia monachijek 2:0 do przerwy, spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem, zaś gol na 2:2 padł w doliczonym czasie gry… Co do przebiegu gry oraz straconych goli, na łamach klubowej TV swoje zdanie wyraziła Katharina Naschenweng.
− Momentami miałyśmy mecz pod kontrolą. Miałam wrażenie, że byłyśmy bardzo blisko zdobycia trzeciej bramki w drugiej połowie. Myślę, że gdybyśmy zdobyły bramkę, nic więcej by się nie wydarzyło – powiedziała Naschenweng.
− Ale potem straciłyśmy dwa bardzo głupie gole i to oczywiście bardzo gorzkie, że skończyłyśmy remisem. Mogłyśmy lepiej wykorzystać nasze szanse z przodu, ale musimy też być konsekwentne z tyłu. Nie wyszło nam to dobrze – podsumowała Katharina Naschenweng.
Co do następnego meczu o stawkę, to piłkarki Bayernu Monachium do akcji wracają 19 listopada, czyli w najbliższą niedzielę, kiedy to zmierzą się na wyjeździe w ramach 8. kolejki żeńskiej Bundesligi z ekipą Werderu.
Komentarze