DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Navas: Sevilla miała pecha

fot.

Kilka dni temu Bayern podejmował na własnym podwórku Sevillę FC. Pojedynek w ramach rewanżu 1/4 finału Ligi Mistrzów zakończył się bezbramkowym remisem.

Jak dobrze wiemy pierwszy mecz na obiekcie hiszpańskiego zespołu w stolicy Andaluzji zakończył się zwycięstwem „Bawarczyków”, którzy pokonali swoich rywali 2:1 po samobójczym trafieniu Jesusa Navasa oraz Thiago Alcantary.

REKLAMA

Głos w sprawie tego dwumeczu zabrał ostatnio pomocnik Sevilli i strzelec samobója w pierwszym starciu, czyli Jesus Navas. Zdaniem doświadczonego Hiszpana jego zespół w obu pojedynkach nie miał szczęścia.

Zabrakło nam bramki, gdybyśmy zdobyli gola, to ich plany skomplikowałby się. Jestem jednak wdzięczny z postawy naszych kibiców, którzy dali z siebie w Monachium wszystko – powiedział Navas.

− W tych dwóch spotkaniach mieliśmy po prostu pecha. Mimo wszystko musimy kroczyć dalej – podsumował pomocnik Sevilli.

Swojego kolejnego rywala Bayern Monachium pozna już dziś o 13:00, kiedy to odbędzie się losowanie par półfinałowych – w grze pozostaje obrońca tytułu Real Madryt, AS Roma oraz Liverpool.

REKLAMA
Źródło: Chicago Tribune
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...