Dzięki wysokiemu zwycięstwu nad Hamburgerem SV pierwszy raz w tym tygodniu przy Saebener Straße zapanował spokój. Pomimo to decyzja w sprawie rozwiązania umowy z Louisem van Gaalem po sezonie pozostaje bez zmian. Poszukiwanie nowego trenera nadal więc trwa.
Osobą, która w ostatnim tygodniu szczególnie znajdowała się w centrum uwagi był Christian Nerlinger. Przed dyrektorem sportowym stoi trudne zadanie. Musi on bowiem wybrać następcę van Gaala, a lista kandydatów wydaje się być długa.
W ostatnich tygodniach głośno było o Joachimie Loewie, jednak te doniesienia zostały zdementowane. "To są spekulacje, które były prowadzone w mediach. Ale to nie jest prawdą. Będziemy szukać rozsądnego i sportowo przekonującego rozwiązania" powiedział Nerlinger w rozmowie z TZ.
Ponadto Nerlinger wyjaśnił, że w grę nie wchodzi tymczasowe rozwiązanie. "Na 100% nie będzie rozwiązania tymczasowego. Szukamy trenera, z którym odniesiemy sukces".
Kolejnym kandydatem wydaje się Jupp Heynckes, który pracował już w Bayernie Monachium na stanowisku trenera. 65-latek wielokrotnie jednak powtarzał, że chciałby jeszcze pracować w Bundeslidze tylko przez jeden rok.
Nerlinger uważa, że zarząd podjął dobrą decyzję w sprawie van Gaala. "Uważam, że znaleźliśmy dobre rozwiązanie, dzięki któremu możemy w tym sezonie jeszcze odnieść sukces. To jest bardzo dobra decyzja, w której Louis van Gaal będzie mógł opuścić Monachium z podniesioną głową" dodał Nerlinger.
Na chwilę obecną stanowisko trenera Bayernu na następny sezon pozostaje wielką niewiadomą.
źródło: fussballtransfers.com
Komentarze