Według niemieckich mediów, kontuzja Daniela Van Buytena miała spowodować aktywność Bayernu w kończącym się okienku tranferowym. Nic bardziej mylnego, Christian Nerlinger zaprzeczył wszystkim pogłoskom i zapewnia, że nowych twarzy w Monachium nie zobaczymy.
Belgijski obrońca, który kontuzji nabawił się podczas spotkania z M'Gladbach będzie musiał pauzować około dwóch miesięcy. Oznacza to, że w kadrze Bayernu będzie dostępnych tylko trzech nominalnych środkowych obrońców, w tym Breno, który nie grał na wysokim poziomie ponad pół roku i Boateng, którego trener Heynckes chętniej wystawia na prawej obronie.
Dyrektor sportowy Bayernu nie widzi problemu w tej całej sytuacji i wyjaśnia: ,,W osobie Jeroma Boatenga, mamy piłkarza, który przychodził do nas jako środkowy obrońca. Mamy też Luiza Gustavo i Tymoszczuka, którzy mogą grać na tej pozycji"
źródło:goal.com
Komentarze