Zapewne każdy z nas pamięta felerny ćwierćfinał Ligi Mistrzów, w którym Bayern Monachium w dość kontrowersyjnych okolicznościach pożegnał się z marzeniami o wygraniu rozgrywek.
Na domiar złego Manuel Neuer doznał jeszcze urazu, który wyeliminował go z gry na kilka miesięcy – najlepszy golkiper na świecie dopiero tydzień temu powrócił do bramki bawarskiego zespołu w meczu z Werderem Bremą.
Podczas ostatniej rozmowy z niemieckim dziennikiem „Sport Bild” kapitan Bayernu i niemieckiej kadry narodowej wypowiedział się na temat złamanej stopy oraz konieczności gry z urazem w meczu z „Królewskimi”.
− Chciałem wtedy zejść z boiska, lecz dokonaliśmy już trzech zmian. Nadal przyjmowałem piłkę i grałem ze złamaną stopą. To było istne szaleństwo – powiedział Manuel Neuer.
Na całe szczęście po kontuzji nie ma już śladu i Manuel od dłuższego już czasu trenuje oraz jest gotowy do gry. Niemiecki bramkarz jak dobrze wiemy nie udał się na zgrupowanie swojej kadry narodowej.
Decyzją Joachima Loewa Manuel Neuer pozostał w klubie, aby mógł pracować nad odzyskaniem swojej formy. Co więcej szkoleniowiec „Die Mannschaft” nie chciał podejmować zbędnego ryzyka.
Komentarze