Po zakończeniu pojedynku ligowego z Borussią Dortmund, wielu zawodników pierwszej drużyny Bayernu Monachium w związku z trzecią w tym sezonie przerwą reprezentacyjną udało się na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych.
W przypadku niemieckiej reprezentacji narodowej mówimy dokładnie o czterech powołaniach dla graczy Bayernu. Podczas ostatniej konferencji prasowej na przeróżne pytania dziennikarzy odpowiadał nie tylko kapitan i numer jeden w bramce Niemiec, czyli Manuel Neuer, ale i również Leon Goretzka. 33-latka poproszono między innymi o ocenę gry „Die Mannschaft” oraz o kontuzję Niklasa Suele.
− Nadal nie znajdujemy się na takim poziomie, jakiego oczekujemy na przyszłe lato. Mimo wszystko wyglądamy dobrze i wykonaliśmy krok w odpowiednim kierunku. Wciąż nie jesteśmy w 100% gotowi, chociażby dlatego, że nie wszyscy są dostępni – powiedział Neuer.
− Nie wiadomo jeszcze czy Niklas wróci na Euro. Musimy poszukać i znaleźć linię obrony, która będzie funkcjonowała najlepiej jak to możliwe i broniła jako jedność. Gra na 0 z tyłu zapewni nam pewność siebie – dodał Niemiec.
Z kolei swojego zadowolenia z faktu powrotu do kadry narodowej nie ukrywa Leon Goretzka, który z powodu kontuzji uda nie brał udziału w poprzednim zgrupowaniu. Pomocnik podczas rozmowy z dziennikarzami odniósł się między innymi do poziomu gry prezentowanego przez niemiecką reprezentację.
− Jestem szczęśliwy, że powróciłem do kadry. Po opuszczeniu kilku meczów reprezentacji zawsze jesteś bardziej podekscytowany takim powrotem i spotkania ze wszystkimi. Nasze ustawienie? Możemy grać 3 lub 4 z tyłu w obronie. Trener zadecyduje, ale moim zdaniem w obu systemach radzimy sobie dobrze – stwierdził Goretzka.
REKLAMA
− Nie musisz mieć 50 spotkań w dorobku, potrzebna jest komunikacja na boisku. Taktycznie jesteśmy dobrze wytrenowani, wiemy co robić. Jednakże komunikacja pomaga każdemu bez wyjątku, niezależnie jak doświadczony jesteś – podsumował Niemiec.
Przy okazji warto nadmienić, iż według informacji „Bilda” w sobotnim meczu z Białorusią od początku może zagrać ter Stegen, zwłaszcza że Niemcy zagrają w Moenchengladbach, czyli w rodzinnym mieście golkipera. DFB liczy na to, że Marc-Andre dzięki temu przestanie narzekać na zbyt małą liczbę występów.
Komentarze