Po porażce 1:0 z Borussią Dortmund szanse FC Bayernu na tytuł mistrzowski pozostają już tylko teoretyczne. "Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe" - mawiał nieżyjący już wybitny polski trener Kazimierz Górski, ale przyjrzyjmy się faktom. Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu Bawarczycy tracą do lidera aż sześć oczek - to zbyt dużo aby realnie myśleć o mistrzowskiej paterze. "Na 99 procent mistrzem zostanie Dortmund" - powiedział prezes rady nadzorczej Karl-Heinz Rummenigge.
W tym momencie najważniejsze jest to, aby piłkarze wyrzucili środową porażkę z głów i z pełną koncentracją przystąpili do kolejnych spotkań, w tym do dwumeczu z Realem Madryt.
"Wygraliśmy dziewięć spotkań z rzędu, teraz odnieśliśmy porażkę. Musimy znowu uwierzyć w swoje umiejętności" - powiedział dyrektor sportowy Christian Nerlinger. W podobnym tonie wypowiada się kapitan FCB Philipp Lahm: "Czuliśmy bardzo dużą złość, że przegraliśmy ten mecz. Ale to już jest za nami. Wciąż liczymy się w dwóch innych rozgrywkach i na tych celach musimy się skupić."
"Nie możemy być sfrustrowani, nawet jeśli jest to trudne. Po najdalej 48 godzinach nasze głowy znów będą wolne i wtedy musimy iść dalej do przodu" - komentował Manuel Neuer.
"Zespół musi teraz stłamsić w sobie tą porażkę. Real Madryt to zespół światowej klasy." - zauważa Franz Beckenbauer. "Jeśli Bayern zaprezentuje się tak jak w drugiej połowie z Dortmundem przez pełne 90 minut to ma realne szanse na dotarcie do finału" - dodaje Cesarz.
źródło: tz-online.de
Komentarze