Niestety, ale w ubiegłą sobotę piłkarze Bayernu Monachium zaprzepaścili okazję na zdobycie trzech punktów w rozgrywkach 1. Bundesligi.
Mistrzowie Niemiec mierzyli się w ubiegłą sobotę na Signal Iduna Park z miejscową Borussią Dortmund i choć podopieczni Nagelsmanna prowadzili 2:0 do 74. minuty z dortmundczykami, to ostatecznie dali sobie strzelić 2 bramki i pojedynek zakończył się remisem 2:2.
Po ostatnim gwizdku tradycyjnie już w strefie mieszanej dla dziennikarzy na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. W przypadku Bayernu swoje zdanie wyraził między innymi kapitan i numer jeden w bramce FCB, czyli Manuel Neuer.
− To wyraźnie my ponosimy winę za ten wynik, to nie zasługa BVB. Powinniśmy wcześniej zamknąć wynik meczu. Mieliśmy ku temu okazje. W polu karnym nie podejmowaliśmy dobrych decyzji. Przy 3:0 byłoby już po zawodach – powiedział Neuer.
− Zabrakło nam ostatecznej koncentracji, ostatecznej konsekwencji i ostatecznego skupienia. Błędy zdarzają się w futbolu, ale ostatnio było ich zbyt wiele – dodał.
Nieco później kapitana bawarskiego klubu poproszono jeszcze o kilka słów na temat sytuacji z końcówki pierwszej połowy, kiedy to kopnięty w twarz przed Jude’a Bellinghama został lewy obrońca mistrzów Niemiec – Alphonso Davies.
− To z pewnością nie było zamierzone. To trzeba przyznać, aby wziąć Bellinghama w obronę. Słyszeliśmy w przerwie, że głowa Daviesa była zbyt nisko. Na początku usłyszeliśmy jednak od sędziów, że uderzenia w głowę powinny być karane czerwoną kartką. Masz wsparcie z Kolonii, więc sędzia powinien zareagować na to – podsumował Manuel Neuer.
Komentarze