Dokładnie 1 lipca 2020 roku, nowym piłkarzem Bayernu Monachium został Tanguy Nianzou, który zasilił szeregi FCB z Paris Saint-Germain na zasadzie wolnego transferu.
Póki co francuski defensor nie zdołał udowodnić w pełni swojego potencjału i wielkiego talentu, ale po części ma to związek z dwoma poważnymi kontuzjami w minionym sezonie, które wyraźnie zahamowały rozwój 19-latka.
Niemniej jednak klub wciąż pokłada nadzieję w Tanguya Nianzou, dlatego też w letnim okienku transferowym może on zostać wypożyczony do innego klubu, aby Francuz mógł regularnie grać i nabierać niezbędnego doświadczenia – informuje portal „Fussball Transfers”.
Według dziennikarzy wspomnianego wyżej źródła, usługami młodego obrońcy zainteresowanych jest kilkanaście klubów! Wśród nich można wymienić drużyny z Ligue 1, ale sam zawodnik nie chce wracać do ojczyzny, lecz grać w zespole, który będzie walczył w Lidze Mistrzów oraz dbał o rozwój młodych graczy.
Decyzja jeszcze nie zapadła, ale wypożyczenie wydaje się być bardzo realne. W grę nie wchodziłaby żadna opcja wykupu, jako że „Bawarczycy” liczą na Nianzou w przyszłości. Ostatnio na temat swojego podopiecznego i jego czasu gry wypowiedział się również Julian Nagelsmann.
− Kiedy rozmawia się z nim osobiście, jego pragnienie gry na pozycji stopera jest o wiele większe niż na pozycji szóstki. Ma ogromny potencjał, ale gra też dla wielkiego klubu – powiedział w ubiegły piątek Nagelsmann.
REKLAMA
− Musi nadarzyć się odpowiednia sytuacja, aby dać młodemu graczowi grać. W pierwszej połowie sezonu nie było z tym problemu i często się udawało, jednakże obecnie nie jesteśmy w komfortowej sytuacji – podsumował trener Bayernu.
Od momentu swojego transferu na Allianz Arenę, francuski defensor miał okazję rozegrać 23 spotkania, zaś jego dorobek w tym czasie to jedna bramka oraz asysta (w ostatnim meczu z Unionem zdobył swojego debiutanckiego gola).
Komentarze