Zdaniem wielu ekspertów i byłych piłkarzy, sytuacja Manuela Neuera, kiedy przychodzi mu grać przeciwko Schalke 04 w Gelsenkirchen, nie jest do pozazdroszczenia. Jednak jak się wydaje sam zainteresowany w ogóle nie przejmuje się swoją przeszłością i niegdyś jego ulubiony klub stał się ulubionym przeciwnikiem. Świadczyć może o tym chociażby fakt, iż gracze jego byłego klubu nie potrafili pokonać bramkarz FC Bayern w pięciu ostatnich meczach.
Pięć ostatnich potyczek to same wygrane Neuera i spółki oraz bilans 14:0. Z tego powodu Manuleowi w ogóle nie jest przykro. "Nie jest mi żal z powodu Schalke. Jak dla mnie również dobrze mogłoby być 5:0 czy 6:0" stwierdził po spotkaniu reprezentant Niemiec. Nie tylko Manuelowi dobrze się gra przeciwko Schalke, ale całemu monachijskiemu klubowi - szczególnie, kiedy mecz odbywa się podczas Oktoberfest.
Jak się okazuje Bawarczycy swoje mecze w tym czasie rozgrywali również w 2011 i 2012 roku, kiedy to pokonywali przeciwników 2:0.
www.sport.de
Komentarze