DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Nie ma miejsca dla Toniego?

fot. J. Laskowski / G. Stach

Luca Toni, który obecnie przebywa na wypożyczeniu we włoskiej Romie, przyznał, że chciałby na dłużej zostać w ekipie Giallorossi. Bezpośredni wpływ na tą decyzję ma fakt, że Włoch jest skonfliktowany z obecnym trenerem Bayernu - Louisem van Gaalem.Toni dołączył do rzymskiej drużyny w styczniu, na zasadzie półrocznego wypożyczenia.

"Potrafię skupić się jedynie na kolejnych trzech meczach w Romie i na niczym innym" - mówi Luca w rozmowie z Itasportpress.it - "Wtedy zobaczymy co się stanie".

"Wciąż mam kontakt z Bayernem i dobre relacje ze społeczeństwem, ale jeśli van Gaal zostanie, to będzie dla mnie trudne. Każdy wie, że mam problem z Holendrem".

"Usiądziemy i zdecydujemy co jest najlepsze dla wszystkich. Zdecydujemy razem, tak jak wtedy kiedy pomogli mi przejść do Romy, za co jestem im bardzo wdzięczny".

Świetny sezon w wykonaniu Bayernu raczej nie wskazuje na to, że van Gaal odejdzie. Arrivederci Luca?

REKLAMA
Źródło:
zachar

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...