Menedżer Bayernu, Uli Hoeness szybko zdementował dzisiejsze doniesienia prasy angielskiej i hiszpańskiej o działaniach Bawarczyków w sprawach Arjena Robbena i Juana Romana Riquleme. O ile w przyszłości możliwe jest zainteresowanie Holendrem to można stwierdzić, że z pewnością w Monachium nie ujrzymy Argentyńczyka. Bawarczycy pozostają jednak zainteresowani Franckiem Riberym.
Do informacji o Robbenie, Hoeness odniósł się następująco: - Nic nie jest tutaj na rzeczy. Jednak gdyby Robben był na sprzedaż to być może bylibyśmy zainteresowani. Angielskie media donosiły o możliwej wymianie na linii Bayern - Chelsea. Jest istotą miałyby być przenosiny Owena Hargreavesa do Londynu, a Robbena do Monachium. Ponadto Chelsea miałaby dopłacić do całej wymiany 10 milionów euro.
Z kolei jeśli chodzi o Riquelme to Hoeness nie jest w ogóle zainteresowany argentyńskim pomocnikiem. - Nie jesteśmy umysłowo chorzy. Nie było żadnej oferty z naszej strony i nie będzie - odparł wymownie zagadnięty o gracza Villareal.
Co do Riberyego to Hoeness stwierdził: - Jesteśmy jednym z pierwszych partnerów do rozmów z Olympique Marsylia, jeśli będzie możliwy transfer Riberyego.
- Będziemy chcieli ściągnąć wybitnych piłkarzy na nowy sezon, ale to czy to się powiedzie, to już zupełnie inna sprawa - zakończył Hoeness.
Źródło: sport.de
Komentarze