Za nami kolejne spotkanie w ramach drugiej przerwy reprezentacyjnej z udziałem sporej ilości piłkarzy rekordowego mistrza Niemiec. Tym razem w akcji mogliśmy oglądać Niemców.
O swoje kolejne punkty w rozgrywkach Ligi Narodów UEFA walczyli wczorajszego późnego wieczoru podopieczni Joachima Loewa. Rywalem naszych sąsiadów zza Odry była z kolei reprezentacja narodowa Holandii.
Koniec końców Niemcy pokazali się z bardzo kiepskiej strony i dosłownie zostali rozbici przez świetnie grającą w obronie drużynę "Oranje". Manuel Neuer był zmuszony trzykrotnie wyciągać piłkę z siatki, podczas gdy jego koledzy odznaczali się fatalną skutecznością w ataku.
Thomas Mueller i spółka zaczęli bardzo dobrze, ale obrona podopiecznych Koemana spisywała się tego wieczoru bardzo dobrze i nie pozwalała swoim przeciwnikom na zbyt wiele. W 30. minucie błąd i chwila gapiostwa w defensywie sprawił, że Van Dijk strzelił pierwszego gola dla Holendrów.
Po zmianie stron było już tylko gorzej. Loew co prawda starał się ratować sytuację wpuszczając na boisko innych zawodników, ale ostatnie słowo i tak należało do "Oranje", którzy w końcowej fazie meczu (w przeciągu zaledwie trzech minut) trafiali do niemieckiej bramki jeszcze dwukrotnie.
Porażka sprawia, że nasi sąsiedzi zza Odry zajmują ostatnie miejsce w pierwszej grupie Ligi Narodów. Warto wspomnieć, że 16 października "Die Mannschaft" zagra w Paryżu z aktualnymi mistrzami Świata, czyli Francuzami.
Kto z piłkarzy Bayernu otrzymał tym razem szansę gry od początku? Pełne 90 minut rozegrali Manuel Neuer, Jerome Boateng, Joshua Kimmich, Mats Hummels, zaś Thomas Mueller został ściągnięty w 57. minucie. Niklas Suele wraz z Sergem Gnabrym przesiedzieli cały mecz na ławce.
Komentarze