Już jutro po raz pierwszy w tym sezonie FC Bayern rozpocznie mecz w roli lidera Bundesligi. Jednak trzeba przyznać, że nigdy wcześniej klub z Bawarii nie miał takiego bólu głowy jeśli chodzi o linię obrony, jak właśnie w wyjazdowym pojedynku z 1.FC Koeln.
Środkowy obrońca Bayernu Monachium Martin Demichelis doznał urazu twarzy w meczu towarzyskim rozgrywanym na Allianz Arena pomiędzy reprezentacjami Niemiec i Argentyny. 29-letniego piłkarz uderzył były kolega z drużyny Michael Ballack, który - jak wykazały badania - złamał Mico trzy kości twarzy.
Dlatego też już teraz wiadomo, że Argentyńczyka zabraknie w kilku pojedynkach, w tym bardzo ważnym - we Florencji, gdzie FCB będzie walczyło o awans do następnej rundy Ligi Mistrzów.
Trener Bayernu Louis van Gaal ma także problem z Danielem van Buytenem, który jeszcze do końca nie wyleczył urazu łydki. Belga zabrakło w meczach w Norymberdze oraz w Monachium z HSV. Co prawda w środę powrócił do zajęć z drużyną, jednak na chwilę obecną nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać przeciwko Lukasowi Podolskiemu i spółce.
Tym samym jedynym w pełni zdrowym środkowym obrońcą w Bayernie pozostał 20-letni Holger Badstuber. Kto zatem zagra u jego boku, jeśli w tej roli nie będzie mógł wystąpić Van Buyten? Jak sugeruje Bild będzie to sprowadzony za 11 mln euro z Zenitu St. Petersburg Anatolij Tymoszczuk! Jak się okazuje wcale to nie muszą to być wyłącznie wymysły dziennikarzy, bowiem Van Gaal próbował Ukraińca na tej pozycji 26. stycznia w sparingu z FC Ingolstadt.
Zatem już jutro okaże się, czy 30-letni piłkarz wystąpi od pierwszych minut jako środkowy obrońca. Jeśli tak się stanie to Anatolij wybiegnie w wyjściowym składzie po raz pierwszy od 22. listopada 2009 roku.
Źródło: www.bild.de
Komentarze