Lewy obrońca Olympique Marsylia, Taye Taiwo, jest bliski przenosin do Portugalii. Jego usługami poważnie zainteresowani są przedstawiciele Benfiki Lizbona. Rąbka tajemnicy uchyla Michael Cocker, agent Nigeryjczyka.
"Możliwe, że decyzja zostanie podjęta w przeciągu najbliższych dni" - mówił kilka dni temu Cocker - "Zawodnik będzie grał w reprezentacji przeciwko Etiopii w sobotę. Benfica to jeden z możliwych kierunków, zobaczymy".
"Jest kilka klubów, które wykazują zainteresowanie podpisaniem kontraktu z nim. Benfica ma duże szanse, ale oni nie są jedyni" - dodał agent zawodnika w rozmowie z portugalskimi dziennikarzami.
Z kolei nigeryjskie media poszły krok dalej - Taiwo i Benfica zostały już ponoć połączone przedwstępną umową, na mocy której, obrońca będzie zarabiał miesięcznie ok. 260tys €.
Lista zainteresowanych klubów jest długa - Liverpool, Manchester City, Juventus. Dużo do powiedzenia będzie miał też AC Milan, ulubiona drużyna Taye.
"Jestem szczęśliwy, że Milan wykazuje zainteresowanie moją osobą. Milan to moja pierwsza opcja, kiedy będę opuszczał Marsylię latem" - wyznał zawodnik OM w rozmowie z dziennikarzami Canal+ Foot Club.
Wydarzeniom wokół Taiwo powinni interesować się kibice Bayernu Monachium. Jeżeli pogłoski są prawdziwe, to oznacza, że Benfica szuka zastępcy dla Fábio Coentrão - transferowego celu numer jeden dla Uliego Hoeneßa i spółki. Gdy ta transakcja dojdzie do skutku, pewnym będzie, że Coentrão opuści latem Estadio da Luz.
Komentarze