Doniesienia Kickera i Suddeutsche Zeitung okazały się prawdziwe. W ciągu 48. godzin, z trzech reprezentantów Oranje w Monachium został już tylko jeden - Arjen Robben. Od rundy wiosennej, w koszulce TSG 1899 Hoffenheim będziemy mogli oglądać Edsona Braafheida. W drużynie "Wieśniaków" zapełni on lukę po Christianie Eichnerze i Luizie Gustavo. Edson ma już jednego znajomego w nowej druzynie - Davida Alabę, który przebywa tam na wypożyczeniu.
Ostatnim meczem Edsona w barwach Bayernu Monachium było wygrane spotkanie przeciwko Freiburgowi. Holender był jednym z pierwszych życzeń Louisa van Gaala, jednak od czasu przyjścia w 2009. roku z Twente Enschede nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie. Nieudała mu się również półroczna przygoda na wypożyczeniu w Celticu Glasgow. Podczas całego pobytu w FCBM, Braafheid rozegrał zaledwie 12 meczów.
Suma odstępnego nie została podana do wiadomości. Wiadomo natomiast, że kontrakt, który został podpisany przez Braafheida, będzie obowiązywał do 30. czerwca 2014. Edson dostał koszulkę z numerem 28.
Tym samym, kadra Bayernu skurczyła się w zimie o trzy nazwiska. Wcześniej ze stolicą Bawarii pożegnali się: Martin Demichelis (Malaga), Mark van Bommel (AC Milan) i David Alaba (wypożyczenie do Hoffenheim), a jedynym wzmocnieniem jest Luiz Gustavo.
Komentarze