W minionym tygodniu ta przypadłość dotknęła Bayer Leverkusen, zaś podczas weekendu za 12 dni przytafi się to FC Bayernowi - mowa tu o dwóch dniach przerwy między spotkanie w Pucharze UEFA a meczem w Bundeslidze. Wszystko to jest przyczyną wadliwie skonstruowanego systemu rozgrywania pojedynków w niemieckiej lidze. "Takie coś wypacza współzawodnicywo. W takim momencie trzeba być elastycznym i powinno się zostawiać 3 niedziele na spotkania" powiedział Ottmar Hitzfeld. Trener FC Bayernu krytykuje DFL za to, że ta dopuszcza możliwość rozgrywania jedynie 2 spotkań w niedzielę. Swoje niezadowolenie przejawiał również Michael Skibbe, szkoleniowiec Bayeru Leverkusen: "To jest kara dla klubów, które zakwalifikowały się do europejskich pucharów."
Bolton bez zwycięstwa
Nawet zmiana trenera nie pomogła Boltonowi Wanderers w zmianie skuteczności w grze. Przeciwnik FCB w Pucharze UEFA znów nie dał rady wygrać w Premiership, pomimo tego że prowadził od 26. minuty po golu Nicolasa Anelki. W 56. minucie Luke Moore dał wyrównanie Aston Villi, która w ostateczności wywalczyła 1 punkt.
Aris bez bramki
Udanego weekendu nie mieli również piłkarze Arisu Saloniki. Rywale Bayernu w Pucharze UEFA zremisował w greckiej lidze bezbrakowo, dzięki czemu tracą już osiem punktów do AEK-u Ateny. Mimo wszystko Aris pozostaje nadal niepokonany.
Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Źródło:
Komentarze