W trakcie letniego okienka transferowego, do klubu ze stolicy Bawarii na zasadzie transferu definitywnego trafił utalentowany Michael Olise.
Francuz błyskawicznie skradł serca kibiców i stał się jednym z ważniejszych piłkarzy w zespole rekordowego mistrza Niemiec – w 23 meczach o stawkę miał on udział przy 18 bramkach (9 goli oraz 9 asyst).
Z kolei niedawno Michael Olise udzielił swojego pierwszego wywiadu – w rozmowie dla klubowego magazynu „51” odniósł się on między innymi do pracy pod wodzą Vincenta Kompany’ego oraz jego stylu gry, który w dużej mierze opiera się na pressingu i nieustannym atakowaniu rywala.
− Jestem przyzwyczajony do wysokiej intensywności w Premier League. Specjalny styl Vincenta Kompany’ego wciąż był zmianą na początku, szczególnie dla głowy – powiedział Olise.
− Jest bardzo wymagający, podoba mi się to. Zawsze trzeba być w ataku, nie można ani na chwilę usiąść. Ten sposób wywierania presji na przeciwniku bardzo mi odpowiada - w końcu tak właśnie gram w szachy – dodał.
Co z kolei wywarło największe wrażenie na Olise po spędzeniu pół roku w niemieckiej pierwszej Bundeslidze?
− To, co naprawdę robi na mnie wrażenie, to kibice. Podążają za nami wszędzie, do hotelu, na mecze, na treningi. Pasja, którą ze sobą niosą, przenosi się również na nas, zawodników. To czyni nas silniejszymi. Ta więź między fanami i zawodnikami naprawdę mnie inspiruje – podsumował Michael Olise.
Komentarze