W trakcie letniego okienka transferowego w 2024 roku, Bayern Monachium pozyskał nowego środkowego pomocnika – Joao Palhinhę.
Niedawno nowy nabytek bawarskiego klubu udzielił obszernego wywiadu dla klubowego magazynu „51”, który został wydany na październik.
Joao Palhinha odniósł się do wielu kwestii związanych z bawarskim klubem. Portugalczyka zapytano między innymi o porównywania jego osoby do Javiego Martineza, który po dziś dzień jest uznawany jako jeden z najlepszych defensywnych pomocników w historii Bayernu Monachium.
− Jest jedna rzecz, której nigdy nie zapomnę - po meczu z młodzieżową drużyną narodową przeciwko USA - musiały to być drużyny U-17 lub U-18 - trener przeciwników podszedł do mnie i powiedział: „Jesteś następnym Javim Martínezem” – powiedział Palhinha.
− Oczywiście wiedziałem, kim jest Javi i co osiągnął z Bayernem, ale po tym przyjrzałem mu się jeszcze bliżej, gdy zobaczyłem, jak gra. Pochlebia mi bycie do niego porównywanym, ale nigdy nie chciałem go kopiować. On jest Javim, ja jestem Joao – dodał.
W tej samej rozmowie, portugalskiego pomocnika zapytano, czy kiedykolwiek marzył on, aby zostać drugim Cristiano Ronaldo w swoim kraju.
− Są rzeczy, które są mi wrodzone: to, że jestem stosunkowo wysoki, że jestem silny fizycznie. Ale najważniejsze jest to, że czujesz w sobie, jaki wkład możesz wnieść na boisku, aby odnieść sukces jako drużyna. Każdy ma swoją rolę. Są gracze, którzy tworzą szanse i strzelają gole, oczywiście ja też będę starał się to robić. Ale potrzebni są także gracze, którzy uniemożliwiają przeciwnikowi zdobycie bramki. Moim zadaniem jest zapewnienie niezbędnej równowagi – podsumował Joao Palhinha.
Komentarze