Mistrzowie Niemiec z pewnością nie będą dobrze wspominać swojego ostatniego wyjazdu do Hiszpanii, gdzie rozegrali wczoraj pierwszy mecz w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Podopieczni Juliana Nagelsmanna spisali się mocno poniżej swoich możliwości i zostali pokonani przez Villarreal 1:0. Bramkę na wagę jakże cennego zwycięstwa dla ekipy Unaia Emery’ego, zdobył jeszcze w pierwszej połowie Arnaut Danjuma.
Tradycyjnie po zakończeniu spotkania, w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. W przypadku VCF swoje zdanie wraził między innymi Dani Parejo, który zapoczątkował akcję bramkową na 1:0. 32-letni Hiszpan nie ma wątpliwości, że jego zespół był lepszy od Bayernu.
− W rzeczywistości byliśmy znacznie lepsi od Bayernu. Dużo pracowaliśmy, aby się przygotować do tego meczu. Mieliśmy wszystko dobrze przemyślane. Jedno jest pewne – w Niemczech czeka nas zupełnie inny mecz. Będzie bardzo ciężko – powiedział Parejo.
− To był świetny występ. Wiedzieliśmy, że musimy się nacierpieć, dobrze atakowaliśmy, a Bayern rzadko stwarzał sobie klarowne okazje bramkowe. Pokonaliśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie – mówił dalej.
− Trener jasno powiedział nam, czego od nas oczekuje, a my mieliśmy te pomysły wkomponowane w nasze głowy. Byliśmy ambitni i graliśmy, aby wygrać. Wydaje mi się, że to pierwsza porażka FCB w europejskich pucharach w tym sezonie. Do tego zachowaliśmy czyste konto – podsumował Dani Parejo.
REKLAMA
Przed rewanżem w przyszły wtorek, Bayern w najbliższą sobotę zmierzy się z Augsburgiem w Bundeslidze, podczas gdy Villarreal tego samego dnia podejmie u siebie Athletic Bilbao w ramach hiszpańskiej La Ligi.
Komentarze