Przed dwoma tygodniami, kiedy to Bayern podejmował u siebie FSV Mainz, w pierwszych 20 minutach spotkania bardzo kiepsko prezentował się przede wszystkim Benjamin Pavard.
Na domiar wszystkiego na samym początku Francuz popełnił kilka prostych błędów, zaś jeden z nich doprowadził do utraty bramki na 1:0. Warto wspomnieć, że w pewnym momencie Niko Kovac chciał nawet zmienić defensora, dlatego też nakazał rozgrzewkę Corentinowi Tolisso.
Szczęśliwie Benjamin Pavard poprawił się i dwukrotnie zadośćuczynił za straconego gola. Najpierw w 36. minucie Benji strzelił piękną bramkę na wagę remisu, zaś po zmianie stron asystował przy trafieniu Ivana Perisica na 3:1.
Mimo wszystko jak wynika z doniesień niemieckiego dziennika „Bild” trener RB Lipsk – Julian Nagelsmann – był obecny na trybunach podczas spotkania monachijczyków z FSV Mainz i zauważył w osobie Pavarda najsłabsze ogniwo w defensywie bawarskiego klubu.
Jak możemy się dowiedzieć Niemiec planuje nakazać swoim zawodnikom pressing i grę na mistrza Świata z 2018 roku. Co więcej podczas ostatnich treningów szkoleniowiec „Byków” trenował ze swoimi podopiecznymi grę wysokim i intensywnym pressingiem.
Dziennikarze informują, że jedno z założeń taktycznych Nagelsmanna zakładało, że kiedy Francuz popełni techniczny błąd lub piłka nie będzie w 100% pod jego kontrolą, to napastnicy RBL mają natychmiastowo naciskać na niego i starać się odebrać piłkę. Po odbiorze zawodnicy mają od razu ruszać na bramkę i strzelać.
Komentarze