Wczorajszego późnego wieczoru odbył się ostatni mecz w ramach 1/8 finału mistrzostw świata, które odbywają się w Katarze.
Z kolei już w najbliższy piątek zostaną rozegrane pierwsze spotkania ćwierćfinałowe. Jeśli mowa o reprezentantach Bayernu, którzy pozostali jeszcze w turnieju, wymienić można w sumie 6 zawodników pierwszego zespołu FCB.
Nie wszyscy mogą jednak liczyć na regularną grę – mowa głównie o Benjaminie Pavardzie, który po pierwszym spotkaniu z Danią, spadł w hierarchii prawych obrońców u Didiera Deschampsa na ostatnie miejsce. Niewykluczone jednak, że niebawem defensor „Die Roten” wróci do akcji.
Jako że Jules Kounde zaliczył ostatnio słaby występ, to francuskie media spekulują, że Pavard mógłby tym razem zagrać od samego początku w ćwierćfinale z Anglią. O kilka słów na ten temat poproszono wczoraj asystenta selekcjonera „Trójkolorowych” – Guya Stephana.
− Przyszłość powie nam, czy Benjamin wróci, czy też nie. Rozmawiałem z nim i Benji jest oczywiście rozczarowany, ale to podjęliśmy taką decyzję sportową – powiedział Stephan.
− Mimo wszystko zachowanie Pavarda jest pozytywne. Widać to było po jego radości, kiedy pokonaliśmy Danię i Polskę – podsumował Guy Stephan.
REKLAMA
Komentarze