Niestety, ale pech nie opuszcza klubu ze stolicy Bawarii, jeśli mowa o sytuacji kadrowej w pierwszym zespole, gdzie trenerem jest Thomas Tuchel.
Po tym jak kilka dni temu kontuzji nabawiło się trzech graczy pierwszego składu (Joshua Kimmich, Dayot Upamecano oraz Konrad Laimer), wczoraj do grona kontuzjowanych dołączył Kingsley Coman…
Jak już informowaliśmy wcześniej, Francuz uszkodził więzadło w kolanie i będzie musiał zrobić sobie przerwę od gry w piłkę przez najbliższe dwa lub trzy miesiące (klub liczy, że zawodnik będzie gotowy do gry w kwietniu).
To nie koniec, albowiem boisko przedwcześnie był zmuszony opuścić także Aleksandar Pavlović, który przypominamy strzelił pierwszego gola dla Bayernu (dla wychowanka bawarskiego klubu było to też debiutanckie trafienie).
Na całe szczęście w przypadku młodego pomocnika skończyło się tylko na strachu, albowiem 19-latkowi dokuczały silne skurcze.
- To był naprawdę okropny skurcz, lecz teraz nie jest już tak źle. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny ze swojego pierwszego gola w barwach Bayernu - powiedział Pavlović.
REKLAMA
Komentarze