Wiele ostatnio dzieje się w Bayernie. Nie najlepsze ligowe wyniki w ostatnim czasie sprawiły, że zawodnicy oraz szkoleniowiec FCB znaleźli się pod ostrzałem krytyki.
Szerokim echem nie tylko w Monachium miały się odbić słowa Didiego Hamanna, który zarzucał monachijczykom brak dyscypliny. Czy właśnie kłopoty z dyscypliną miały być jednym z tematów poruszonych na piątkowym spotkaniu całej drużyny? Być może. Jak możemy przeczytać w "TZ", spotkanie miało przebiegać pod hasłem "Mniej FC Holywood, więcej bawarskiej konsekwencji".
Piątkowe spotkanie miało najwyraźniej dobry wpływ na zawodników "Die Roten", którzy w niedzielę bez problemów ograli rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie Union Berlin.
- Dobrze zjedliśmy i to było najważniejsze. Doskonałe menu! - żartował Thomas Mueller.
- Dobrze spędziliśmy czas. Punktem kulminacyjnym tego spotkania było to jak zaprezentowaliśmy się przeciwko Unionowi - dodał.
Tego typu inicjatywy zdaje się pochwalać Oliver Kahn, który zaznacza również, że "Die Roten" nie mogą już sobie pozwolić na chwilę słabości.
- To są małe, ale ważne momenty, które mogą być jednym z elementów układanki dającej sukces - powiedział.
- Popatrz na tabelę Bundesligi. Jest ciasno! Nie możemy sobie pozwolić na taki mecz jak w Gladbach, czy na serię remisów jak na początku roku. Może to wyjdzie nam na dobre. To dobrze kiedy musisz walczyć we wszystkich rozgrywkach - dodał Kahn.
Komentarze