W ubiegłą sobotę swoje czwarte oficjalne spotkanie w ramach nowego sezonu ligowego rozegrali piłkarze rekordowego mistrza Niemiec.
Jak już doskonale wiemy, rywalem monachijczyków była ekipa SSV Werder Brema, która musiała uznać wyższość rywali z Monachium i poległa aż 0:5. Jeśli mowa o bramkach dla FCB, to na listę strzelców wpisali się Michael Olise (2), Jamal Musiala, Harry Kane oraz Serge Gnabry.
Z kolei tuż po ostatnim gwizdku, tradycyjnie już w strefie mieszanej dla dziennikarzy na pytania dziennikarzy odpowiadali piłkarze obu klubów. W przypadku bremeńczyków, swoje zdanie wyraził między innymi Amos Pieper.
- Postawiliśmy sobie wiele celów i pamiętaliśmy zeszłoroczny mecz w Monachium. Wiedzieliśmy, że wiele rzeczy musi zadziałać i do siebie pasować - powiedział Pieper.
- Nie zawsze tak było. Straciliśmy wiele piłek, co doprowadziło do dwóch lub trzech straconych bramek. To jakość Bayernu i bardzo gorzkie dla nas jest to, że od razu zamieniają swoje szanse na bramki. To, co zrobili kibice, jest niezwykłe - podsumował Amos Pieper.
Podopieczni Vincenta Kompany’ego do akcji wkraczają już w najbliższą sobotę, kiedy to w ramach piątej kolejki rozgrywek 1. Bundesligi, monachijczycy zmierzą się na własnym podwórku z Bayerem 04 Leverkusen.
Komentarze