Jak już dobrze wiemy, na przestrzeni kilku ostatnich dni, piłkarki Bayernu przebywały na krótkim obozie przygotowawczym oraz tournee w Meksyku.
Podczas kilkudniowego „Women’s Tour” w Meksyku, zawodniczki bawarskiego klubu nie tylko trenowały w pocie czoła, ale i również promowały markę FCB na różnych wydarzeniach sponsorskich. Ponadto pod koniec tournée zorganizowano także sparing z żeńską ekipą Tigres.
Z kolei wczoraj podopieczne Alexandra Strausa powróciły już do Monachium, gdzie będą kontynuować przygotowania do pierwszego boju o stawkę w 2023 roku (5 lutego FCB Frauen zmierzy się w ligowym starciu z Turbinę Potsdam).
Na łamach klubowych mediów oraz oficjalnej strony „FCB.de”, na temat meksykańskiego obozu przygotowawczego wypowiedziała się Sydney Lohmann, która zaznaczyła, że na początku piłkarkom nie było łatwo z racji na długą i męczącą podróż. Swoje zdanie wyraziła także Sarah Zadrazil.
− Oczywiście na początku jest ciężko, ale po takim locie czuło się naprawdę dobrze, więc mogłyśmy od razu ruszyć z przytupem − powiedziała Lohmann.
− To była naprawdę fajna sprawa. Myślę, że czegoś takiego nie doświadcza się zbyt często. To była prawdziwa atrakcja grać tutaj w Meksyku. Oczywiście szkoda, że przegrałyśmy z Tigres 0:1, ale ogółem było świetnie − podsumowała Sarah Zadrazil.
REKLAMA
Komentarze